Projekt Hallo Field Day kiełkował w mojej wyobraźni dość długo. Jego początek pojawił się w momencie, w którym moja droga krótkofalarska zdecydowanie skręciła w stronę pracy na radiostacji w terenie.
Od tego czasu poszukiwałem skutecznej, lekkiej, przenośnej anteny terenowej, która pracowałaby na wielu pasmach. Wielopasmowość anteny daje dużo satysfakcji. Zawsze można przełączyć się na inne pasmo, kiedy na pierwszym np. nie ma propagacji, popracować na pasmach, które otwierają się sporadycznie, zapolować na stacje DX późną nocą itd…
W poszukiwaniach nie zniechęciły mnie prawa fizyki, które mówią, że antena, która nadaje na wszystkich pasmach w teorii jest bardzo trudna do wykonania.
Muszę też przyznać się do tego, że uległem marketingowi „cudownych” anten, krótkich, pionowych , które można złożyć i schować do małej torebki, a które nadają na wszystkich pasmach. Niestety, to nie sprawiło mi satysfakcji. Anteny owszem można dopasować do impedancji radia, ale skuteczność ich promieniowania w dość trudnej propagacji jest co najmniej bardzo średnia.
Lubię też uniwersalność i wielozadaniowość rzeczy. Wyzwanie więc niemałe i trudno było znaleźć coś odpowiedniego. Postanowiłem więc, że na bazie własnych doświadczeń i potrzeb, że stworzę to sam. Tak też powstał projekt Hallo Field Day.
Hallo Field Day to pomysł na wielopasmową antenę terenową, a także na inne rzeczy związane z pracą na radiostacji w terenie. Może nie jest to rewolucja światowa, ale postanowiłem otworzyć mały sklep krótkofalarski z tym, co sam sprawdziłem, czego używam i z czego jestem zadowolony.
Hallo Field Day skupia się wokół anteny wielopasmowej. Opierając się na fizyce, która mówi o tym, że otwarty obwód rezonansowy staje się anteną, gdy jego długość zbliżona jest do połowy fali, na której ma pracować postanowiłem zbudować antenę wielopasmową, która na każdej częstotliwości pracy będzie pracowała właśnie w połowie długości fali. To oczywiście nie jest odkrycie roku, bo prawdopodobnie każdy z Was wie o jakiej antenie myślę. Tak, czy inaczej postanowiłem zrobić to po swojemu, aby było skuteczne, wygodne w użytkowaniu lekkie.
Do projektu Hallo Field Day wytypowałem dwa rozwiązania:
Te dwa rozwiązania szeroko stosowane są wśród krótkofalowców, a ich opinie na ten temat są w znakomitej większość dobre.
Wielopasmowy dipol półfalowy można zbudować na dowolne, ulubione pasma. Może to być jedna antena dwuramienna, lub dwie anteny dołączone do tego samego BalUna.
Do rozdzielenia poszczególnych pasm użyłem przełączników rezonansowych, dzięki którym nie muszę opuszczać anteny, aby zmienić częstotliwość pracy anteny. Dzieje się to automatycznie. Aby ograniczyć straty wynikające z zastosowania przełączników rezonansowych dostroiłem ja poniżej częstotliwości pracy każdego pasma. Jest to istotne ponieważ w chwili rezonansu występują na nich duże prądy, a co się z tym wiąże też straty. Dostrojenie ich poniżej częstotliwości pracy właściwej minimalizuje straty do poziomu 0,3dB.
Istotnym elementem tej anteny jest BalUn 1:1 tłumiący prądy wspólne anteny. Prądy wspólne są niepożądane ze względu na straty w antenie, niebezpieczeństwo porażenia prądem przy dużych mocach oraz zakłócenia, które powstają w naszej linii zasilającej. BalUn zbudowałem na płytce, którą także postanowiłem wykorzystać do transformatora impedancji 1:49 do anteny End Fed.
Zapraszam na mój kanał YT, gdzie prezentuje wyżej opisane rozwiązania.